Wczorajsza wizyta na szkolnym jarmarku oraz Mikołajki, które już JUTRO!!!! Natknęły mnie, żeby zrobić dla Was taki właśnie domowej roboty SOS. Półki w sklepach uginają się zarówno od ciężaru zabawek jaki od ich cen, które często, gęsto mają bardzo dużo zer a tak naprawdę żadnego smaku.
MDMX-owy domek już nie raz częstował Was pysznościami od serca, ręcznie robionymi, z mnóstwem radości i szczyptą wyobraźni. Dzisiaj zebrałam te smakołyki do jednego garnka, ozdobiłam i wyszedł taki oto - MIKOŁAJKOWY SOS.
Bardzo prosty przepis, nie musicie nawet wychodzić z domu, wszystkie potrzebne składniki są pod ręką.
Rozejrzyjcie się i do dzieła.
A w moim Garnku:
1. Candy Jars, czyli ozdobione słoiki z CUKIERASKAMI, to co tygryski lubią najbardziej !!!
Mikołajki lub Bałwanek
2. Przytulaki, takie jak Belek albo Królas.
Z czym to się je:
3. T-shirt.
Możesz wybrać jedną z prac dziecka i przenieść ją na koszulkę za pomocą pisaków lub farbek do tkanin.
Możesz przeszukać internet i wykorzystać ciekawy darmowy szablon jak, np. piórka od Agnieszki z bloga
SZPILKI W SZAFIE
Z czym to się je:
Albo możesz w 3 minuty zrobić Prosiaczka a w 4 minuty Myszkę :-)
Ps. Nie potrzebujesz do tego MASZYNY, wcale, ale to wcale !!!!!
4. Sekretnik bardzo romantyczny.
Gdzie to podają:
5. Ewentualnie...
Mam nadzieję, że mój
MIKOŁAJKOWY SOS
rozbudzi Wasze zmysły!!!
Pozdrawiam
Justyna
Etykiety: #diy, #mama