No i pora na wspominany domek dla ptaków, który robiłyśmy z Zosią zainspirowane wyzwaniem w Art.Piaskownicy. Domek powstał jakiś czas temu, ale nasz Tata/Mąż dopiero dzisiaj znalazł czas aby zamontować go na zewnątrz. No więc jak tylko zamontował matka pobiegła z aparatem bo sierota zobaczyła, że wyzwanie dzisiaj do godziny 00. No szkoda by było spóźnić się z prezentacją.
W ten oto sposób kolejny w tym dniu wpis prosto z MDMX-owego domku.
Do zrobienia domku/karuzeli wykorzystałyśmy butelki plastikowe po pewnym napoju, które ozdobiłyśmy przydasiami. którym nie straszny deszcz oraz makaronowymi kokardami, to z nich powstały nasze wiosenne kwiaty prezentowane tu:
Spring is coming!!
Największym wyzwaniem było znalezienie odpowiedniego sprzętu do zamontowania tych wszystkich elementów: huśtawki, koszyczków z ziarenkami, gniazdka i szyszek.
Udałam się do szopki rozglądam się i dumam, to nie, to nie ooo stare rakietki od badmintona!
Wykorzystanie rakietki daje możliwość zamontowania kolejnych elementów jeśli coś ciekawego przyjdzie nam do głowy :-) To tyle pewnie bym jeszcze popisała, ale czas goni zanim udam się do pracy muszę wykonać kilka normalnych domowych obowiązków.
ps. Zosia będzie miała niespodziankę i zapewne każdą wolną chwilę spędzi z nosem w szybie wypatrując gości w ptasim domku.
Jeszcze banerek i żegnam się na dzisiaj
Pa
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Etykiety: #diy, #dzieci, #recykling